Raymond Chandler – „Morderca w deszczu”

morderca blog

Zbiór opowiadań Raymonda Chandlera. Wydanie z 1990 roku przez Wydawnictwo GiG.

Na książkę składają się opowiadania:
„Morderca w deszczu” (1935 r.)- tłum. Władysław J. Wojciechowski
„Będę czekać” (1939 r.) – tłum. Krzysztof Adamski
„Strzelanina U Cyrana” (1936 r.) – tłum. Krzysztof Adamski
„Spokojne góry” (1941 r.) – tłum. Andrzej Zerwałd
„Kobieta w jeziorze” (1939 r.) – tłum. Andrzej Zerwałd Czytaj dalej „Raymond Chandler – „Morderca w deszczu””

Wojciech Gunia – „Nie ma wędrowca”

nie ma blog

Jakoś ostatnio mam farta i trafiają mi sie same dobre i bardzo dobre lektury. Jedną z nich jest właśnie ta. Państwo zapamiętają tego Autora. Ja już jestem fanem. Książka z gatunku horroru, ale to taki horror jak by przez Lema przepuścić Gwiezdne wojny. Darth Vader i Luke Skywalker zamiast naparzać mieczami rozprawiają o istocie zła przerzucając się cytatami filozofów i to po łacinie. No wiem, przegięcie, Czytaj dalej „Wojciech Gunia – „Nie ma wędrowca””

Garth Ennis (scenariusz) i Steve Dillon (rysunki) – „Kaznodzieja. Tom czwarty”

kaznodzieja blog

Mimo, iż po wcześniejszych tomach z grubsza wiem czego mogę się spodziewać, nie nuży mnie ten komiks. Opowieść jest tak zwariowana i niedorzeczna, ale jednocześnie tak opowiedziana, że trzyma się to wszystko w ryzach; jedno wynika z drugiego, nie ma lipy. Poza tym ja mógłbym ten komiks czytać dla samych dialogów. To co wymyśla Garth Ennis to mistrzostwo świata. Czytaj dalej „Garth Ennis (scenariusz) i Steve Dillon (rysunki) – „Kaznodzieja. Tom czwarty””

Dashiell Hammett – „Krwawe żniwo”

krwawe blog

Trochę czarnego kryminału? Bardzo proszę. Klasyka klasyki. Pierwsza powieść Dashiella Hammetta ojca stylu noir, twórcy prywatnego detektywa Sama Spade’a, którego Philip Marlowe był godnym następcą.
Z 222. stron dzisiejsi pisarze zrobiliby ze 600. Tutaj mamy wszystko w pigułce, bez zbędnych spulchniaczy. Ma to swój urok, ale niektórych może wystraszyć. Tak już się nie pisze. Męska (ocho), twarda, ascetyczna proza bez dopowiedzeń, bez zbędnych tłumaczeń. Czytaj dalej „Dashiell Hammett – „Krwawe żniwo””

Fiodor Dostojewski – „Idiota”

idiota blog

Dzisiaj piwo, którego nazwa pochodzi bezpośrednio z literatury. Wisienka na torcie moich zmagań w poszukiwaniu punktów wspólnych książek i piwa. Perełka, normalnie.
Co tu dużo gadać: przed Państwem Idiota z Trzech Kumpli – Browar Lotny i „Idiota” Fiodora Dostojewskiego.

Zapraszam po więcej na Dziką Bandę. Jest opowiedziana geneza powstania nazwy tego piwa, no i czy smakuje.

O książce też jest, of course!

Ed Brubaker (scenariusz), Sean Phillips (rysunki) – „Zabij albo zgiń. Tom drugi”

zabij blog-001

Całkiem porządna kontynuacja. Komiks wciąga z niezłą mocą. Dylan miotający się w swoich decyzjach, Wpadający z euforii w depresję i na odwrót. Nie wiadomo jakie bum może się wydarzyć po przekręceniu kartki.

Desperacja w poczynaniach Dylana aby przeżyć, skłoniła mnie do sięgnięcia po piwo Desperados.  W poprzedniej części była to jego klasyczna wersja, teraz będzie Desperados Red. Piwo z Grupy Żywiec S.A.

Komiks spoko, piwo niezbyt spoko. Dlaczego i czemu? Tutaj.

Robert Małecki – „Koszmary zasną ostatnie”

koszmary blog

Trzecia, ostatnia część trylogii z Markiem Benerem. Napięcie rośnie z książki na książkę, a w tej ostatniej części osiąga poziom niebotyczny. Robert Małecki robi z czytającym co chce. Urywa w kulminacyjnych momentach, sugeruje, naprowadza, a kiedy czytelnik już uśmiecha się pod nosem, że oto odgadł całą intrygę okazuje się, że zupełnie co innego z tekstu wynika, niż można było oczekiwać. Czytaj dalej „Robert Małecki – „Koszmary zasną ostatnie””

Ed Brubaker (scenariusz), Sean Phillips (rysunki) – „Zabij albo zgiń. Tom pierwszy”

zabij blog

Świetny komiks. Mroczny, depresyjny, ale nie na siłę. Momentami autoironiczny. Ciekawa rzecz; dlaczego zwykły 28. letni facet – Dylan – zaczyna zabijać? Robi to raz w miesiącu z przymusu, inaczej sam umrze. Wybiera ofiary na bakier z prawem, jak serialowy Dexter. Świetne ujęcie tematu i tekstowo i wizualnie. Czytaj dalej „Ed Brubaker (scenariusz), Sean Phillips (rysunki) – „Zabij albo zgiń. Tom pierwszy””

Tim Seeley (scenariusz) i Mike Norton (rysunki) – „Odrodzenie. Tom pierwszy: Jesteś wśród przyjaciół”

odrodzenie

Pojawiają się zombie.

„- Spotkałaś któregoś z nich?
– Tylko Jeannie Gorski. I mówiąc szczerze, nawet nie wiedziałam, że jest jedną z nich. Po prostu wyszła z kostnicy, wróciła za ladę do warzywniaka i sprzedała mi ćwierć funta sałatki ziemniaczanej”. Czytaj dalej „Tim Seeley (scenariusz) i Mike Norton (rysunki) – „Odrodzenie. Tom pierwszy: Jesteś wśród przyjaciół””

Start a Blog at WordPress.com.

Up ↑